Skip to main content

Nowa poduszka / New pillow

Nie nudzę się w wakacje :) jak tylko mam wolną chwilę to szyję :)
W jeden z takich letnich dni uszyłam poduszkę - prezent urodzinowy dla mojej Cioci. Poduszka ma motyw wiatraczka w nawiązaniu do wiatraczkowego wyzwania na Patchworkowej Gwieździe, które się zakończyło wczoraj. Nie zdążyłam nic uszyć na "otwarcie" wyzwania ale zdążyłam na koniec ;) Wiatraczek szyty techniką PP.
I made pinwheels pillow for my aunt on her birthday. I made it in one day and I'm vey happy- it's my new time record :) It's made PP technique.


Jakiś czas temu odnowiłam kolejny pokrowiec na fotelik samochodowy. Tradycyjnie po lewej stara wersja, a po prawej nowa wersja.
Some time ago I renewed another child car seat bag. On the left old version, on the right new version.


I na koniec odpowiedź na dwa pytania z komentarzy :)
And there are answers for questions from comments :) 
1. Czy patchworkową piłkę można prać - Oczywiście, najlepiej ręcznie. ( Do patchwork ball can be washed? - of course, I recommend hand wash)
2. Czy jest szkocka krata w polskim wzorem? - już wiem, że tak - znalazłam takie informacje w sieci (The Times), to biało czerwona krata z granatowym pasem. W Szkocji usłyszałam, że nieprawdziwy jest mit o tym, że każdy szkocki klan ma swój wzór kraty więc pozostaję zafascynowana kiltem i tartanem jako takim, a wnikanie w szczegóły pozostawię sobie na kolejną wizytę w Szkocji :) (Is there a Polish tartan pattern? - Yes! I found this information on the network (The Times), it's a white and black with blue belt)

Comments

  1. Poducha cudna!!!!
    A fotelik nie do poznania - po prostu niebo a ziemia!
    Pozdrawiam :-)

    ReplyDelete
  2. Ta reinkarnacja fotelika powala z zachwytu!

    Poduszka ma przepiękne kolory, jak fajnie wzór wyszedł!!!!!

    ReplyDelete
  3. Prześliczna podusia,bardzo mi się podoba.Masz kbitko talent.Patchwork,jak dla mnie,to ciężki orzech.Świetna robota.Pozdrawiam serdecznie:}

    ReplyDelete
  4. Poduszka urocza a fotelik naprawdę ODMIANA totalna ! EXTRA !!!
    Pozdrawiam serdecznie !

    ReplyDelete
  5. Prześliczna poducha! Ma wspaniałe kolorki. A już ten skomplikowany wzorek uszyłaś cudnie!!! Śliczności!
    Fotelik jak zawsze zrobiony rewelacyjnie!

    ReplyDelete
  6. Oj jak ja chciałabym tak szyć, póki co od czasu do czasu przeszyję sobie kartkę, a to i tak postęp jak na samouka:) Fotelik nówka-sztuka piękny! Twórczo tutaj:)

    ReplyDelete
  7. HELLO,ULA:-)
    Sciezki zycia sa zawsze pokretne,lecz niezawsze zbadane :-)))
    Fajnie,ze mnie odwiedzilas.
    A ja Ci zniknelam,ale znow jestem.To po 'reorganizacji' mi sie poznikalo,ale juz jest OK.
    Rzadko kiedy mi piszesz-ja komentowalam Ci wiecej:-),ale ciesze sie,ze znow jestes.
    Poza tym-moze nasze sciezki sie naprawde polacza ktoregos dnia.Szkoda,ze mi nie napisalas,w ktorym miejscu bedziesz-moze gdzies blisko mnie,ale gdziekolwiek bedziesz w Danii,nigdy nie jest to za daleko,zeby sie spotkac-Dania jest niewielka.
    Nie wiem,na jak dlugo masz zamiar tu przybyc,czy na cale zycie,jak ja?
    Z poczatku wszystko wydaje sie inne,ale po jakims czasie okazuje sie byc super.Ja nie zamienilabym tego kraju na zaden inny.To tez oczywiscie zalezy od tutejszych kontaktow.Ja unikam polskich relacji,gdyz zazwyczaj sa mentalnie paskudne.Polacy na obczyznie,glownie ci,ktorzy przyjechali 'do pracy' sa tysiac razy gorsi dla siebie wzajemnie i bardziej zawistni,niz w PL-u.Jestem tu na innych zasadach-nie 'do pracy',wiec nie chce tu zakladac 'malej Polski':-),ale z Toba chetnie sie spotkam.
    Uszylas przesliczna podusie z wiatraczkiem.CIocia powinna byc bardzo zadowolona-ja na pewno bylabym:-)
    Usciski-Halinka-

    ReplyDelete
  8. Ula-Århus jest ode mnie jakies 170 km,ale coz to dla 'harcerza',zwlaszcza przedwojennego! :-)))
    Jeden skok w samochodzik i juz u Ciebie jestesmy :-)Oczywista,jak sie juz tu urzadzicie.
    Masz racje-jak dzieci pojda do tutejszej szkolki,poznaja inne dunskie dzieci,naucza sie szybciej jezyka,niz Rodzice -hahahaha...:-))),ale to norma!,to juz zmieniac im zycie z powrotem na polskie...ja bym im tego numeru nie wyciela na 200% :-)))
    Do PL mozesz na kazde wakacje,odwiedzic Rodzine,albo nawet na weekend.Samolotem to 45 minut i cenki sa niskie.
    Ja do PL nie latam-znam ciekawsze miejsca na ziemi.Praktycznie nie zostawilam tam nic,ani nikogo godnego mojej uwagi.Zatrzasnelam polskie drzwi na gluuucho i na zawsze,sprzedalam moj dom,zabralam swoje wszystkie 'cacka' i na pewno sie tam nie pojawie dluuuugo:-)Moja corcia tez sie juz dawno wypiela na PL o szesc lat wczesniej,niz ja:-)
    Odzyjesz w Danii,jesli madrze pokierujesz wlasnym zyciem.Tu jest przede wszystkim inne tempo zycia a wlasciwie go nie ma:-)Tu jest swiety spokoj,moze dla mlodych ludzi nuda-noo,nie wiem-zobaczysz sama.Dla mnie to prawdziwa oaza:-)Przezylam w PL 50 lat.O 50 lat za dlugo:-)Mam doskonala skale porownawcza:-)
    Usciski i Uklony-Halutka-

    ReplyDelete
  9. Przypomina mi nieco inkaskie wzory ta poducha :)
    Bardzo oryginalna i przytulna!

    ReplyDelete
  10. Wyróżniłam Twój blog, a właściwie Ciebie.Jeżeli przyjmujesz wyróżnienia, to wpadnij do mnie, jeżeli nie to wiedz,że doceniam to co robisz i dużo sie od Ciebie uczę;-)

    ReplyDelete
  11. Ja również obdarowałam Cię wyróżnieniem, zapraszam do mnie.

    ReplyDelete
  12. Swietna podusia!Taka wzorzysta i wyrazna! A za samo podjecie uszycia sie nowego pokrowca do fotelika dziecieceo to PODZIWIAM! A efektu koncowego serdecznie GRATULUJE!!
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  13. Ula, bardzo ciekawie dobrałaś kolory w poduszce - efekt jest świetny !!! Pozdrawiam

    ReplyDelete

Post a Comment

Dobre słowo motywuje :)

Popular posts from this blog

Patchworkowa Piłka (2) - Tutorial / Patchwork Ball - Tutorial

Christmas Caroling RAL 2017 Live!/ Świąteczne Kolędowanie RAL 2017 - Już jest!

Jak uszyć węża - tutorial