Skip to main content

Posts

Showing posts from February, 2015

Małe Szufladki czyli twórczość dzieci

Zapewne większość z Was zna blog Szuflada , gdzie twórcze Kobiety inspirują swoimi pracami i organizują przeróżne konkursy. Tym razem zainspirowało mnie wiosenne wyzwanie dla dzieci " Małe Szufladki - Wiosna " i podrzuciłam dzieciom temat. Wyzwanie bardzo chętnie podjął mój 5-cio letni Staś. Sam wymyślił, powycinał oraz posklejał wiosenną serwetę na stół i z małą pomocą przy kolorowaniu (7-mio letniej starszej Siostry, Mami i Taty) stworzył taki coś. Serweta umilała nam posiłki w ostatnim tygodniu, a przy okazji mogę pokazać inne wielkogabarytowe projekty Stasia z ostatnich dni. Mapa Malty i  flaga Polski (nieco już niestety zużyta składaniem i rozkładaniem). A ja nie szyję prawie wcale bo czasu i weny brak... Dobrego tygodnia! Ula

Poduszki i portfel

Jeszcze w styczniu uszyłam dwie podusie z haftami, które wykonała moja Mama. Dziękuję Mamuś! Jedna dla mojego najmłodszego Synka, druga dla tylko troszkę młodszej Bratanicy.   Przy okazji poduszek świątecznych, dostałam pytanie o to jak przyszywam obramowanie, dlatego tym razem pokazuję zbliżenie. Uszyłam sobie portfel, na wzór mojego starego, który dokończył właśnie żywota. Szycie zajęło mi ok. 2 godzin, co na moje możliwości jest ekspresem. Wykorzystałam jedno zapięcie ze starego portfela i pomimo, że nie do końca jestem zadowolona z efektu końcowego (jest np. za mało sztywny, bo nie miałam sztywnika i pojęcia gdzie by go tu kupić) to trochę go poużywam zanim zamówię nowy. Z wierzchu coś jak nubuk plus w środku sztywniejsza bawełna i już wiem, co bym następnym razem zrobiła lepiej. Dobrego weekendu! Ula

Osowiałam

Już dawno dawno temu myślałam, że chciałbym uszyć poduszki sowy... Okazja nadarzyła się wraz z nadchodzącymi urodzinami koleżanek mojej córki. Powstały dwa komplety prezentów z poduszkami sowami, serduszkami i innymi drobiazgami hand-made zrobionymi wspólnie przeze mnie i moją córkę. Moja 7-mio latka obczaiła maszynę, nie pozwala mi obcinać nitek nożyczkami tylko sama wykorzystuje obcinak w maszynie i jest coraz bardziej zafascynowana szyciem :) A sowy tylko tak sobie na nas patrzą i patrzą. Luty jakoś bardziej mnie mobilizuje do szycia, choć w domu mamy okropne zimno i wieczorami ciężko do maszyny usiąść... Byle do wiosny :) Ula

Organizer

Szyję wolno, jak żółw - ociężale, ale szyję. Dzięki temu powstał organizer dla mojej Córci. Tło to czysty recykling mojej sukienki bo tkaniny mi się kończą, w planach przeprowadzka więc nie kupuję nic i staram się szyć z tego co jest. Gustowny pałąk do zawieszenia tymczasowo został zastąpiony wieszakiem, a wśród kotów największym podziwem cieszy się kot ze słońcem i księżycem! Wykorzystując chwile bez maszyny dłubię ręcznie Bożonarodzeniową serwetę zaczętą w 2013, wiem wiem że już nie ten sezon ale na za rok będzie idealna a szyje się wolno :) Moje najbliższe plany to kostiumy karnawałowe - jeden na pewno będzie pająk i to nie dla chłopaka! Włochaty pająk na życzenie mojej miłośniczki różu i kucyków :) Dziękuję za Wasze cudowne komentarze przy Poduszkach Świątecznych - bardzo mi miło i to tym bardziej, że poduszki zyskały wyróżnienie od Julianny ! Zobaczcie jakie piękne materiały dziś od Niej dostałam! Dziękuję że zaglądacie na mojego bloga!  Do zob