Moje heksagonowe litery już gotowe, nareszcie są wszystkie! A teraz poczekają aż je zabiorę do maszyny i staną się częścią narzuty. Cieszę się, że w maju udało mi się zamieścić choć jeden wpis. Wkrótce wybieramy się do Polski ale jakoś nie łudzę się, że łatwo mi będzie znaleźć czas na szycie. Głowę (i notes) mam pełną pomysłów i przebieram nogami ze zniecierpliwienia - zobaczymy co uda mi się uszyć przez wakacyjny czas. Dziękuję, że tu zaglądacie i czasem zostawiacie komentarz pomimo, że wpisów tak mało w tym roku! Ula