Już kiedyś zafascynowała mnie technika Cathedral Window i wiedziałam, że kiedyś wreszcie spróbuję. Motywacja związana z nowym wyzwaniem na Patchworkowej Gwieździe była wystarczająco dobra, a przy okazji chciałam stworzyć dwie poduchy - prezent dla mojej Mamy :)
I made those pillows as a gift for my Mum. I was thinking about Cathedral Window for months and here it is :)
Sama technika nie jest zbyt trudna. Wybrałam wersję ze zszywaniem kwadratów na tło, a nie z zaprasowywaniem, bo jak spróbowałam zaprasowywać to nic z tego równo nie chciało wychodzić. Ostatecznie skorzystałam z tutoriala Melissy @Lilac Lane - dla takich opornych uczniów jak ja :) (są trzy części tutoriala : pierwsza, druga, trzecia)
Jakbyście chciały zobaczyć wersję z zaprasowywaniem to polecam ten tutorial: Hyena In Petticoats.
I was inspired by Melissa's @Lilac Lane tutorial. I chose this version because she shows the way with sewing the square instead of folding and ironing. I've tried folding and ironing as in Hyena In Petticoats tutorial but sewing is easier for me :)
Żeby Was zachęcić do szycia powiem, że efekt jest BAJECZNY!! Rewelacyjnie to wygląda. Ale ja się już nigdy za to nie biorę ;) Nie szło mi to zbyt sprawnie i sama sobie jestem winna, bo wybrałam materiał na tło nie 100% bawełny i się dziwnie układał. Długo zbierałam się do szycia i potem czas mnie gonił. Ostatecznie stwierdzam, że efekty są cudowne ale samo szycie wybitnie nie dla mnie.
Na szczęście to i tak nie może Was zniechęcić do udziału w Wyzwaniu, bo zanim powiecie " to nie dla mnie" to musicie przecież spróbować :D
I love the effect but it's my first and the last time with Cathedral Window. It looks fabulous but I don't like the way to make it.
Przy okazji chciałam bardzo podziękować Barbarze i Ani za wyróżnienie. Zasady złamię na całego - Przepraszam! Niestety nie wyróżnię aż 16 blogów, nie dam rady czasowo. O sobie czasami wspominam, pewnie między wierszami da się co nieco wyczytać. Ale jest mi bardzo miło, że Basia i Ania o mnie pomyślały!!!
Na koniec pochwalę się cudownym prezentem jaki dostałam od Ali (mojej Szwagierki) i wracam do tradycyjnego patchworku - ostatnio wciągnęłam się w szycie na papierze :)
It's a beautiful gift from my Sister in law. I'm going back to my traditional patchwork ;) Recently I especially like Paper Piecing method!
I made those pillows as a gift for my Mum. I was thinking about Cathedral Window for months and here it is :)
Sama technika nie jest zbyt trudna. Wybrałam wersję ze zszywaniem kwadratów na tło, a nie z zaprasowywaniem, bo jak spróbowałam zaprasowywać to nic z tego równo nie chciało wychodzić. Ostatecznie skorzystałam z tutoriala Melissy @Lilac Lane - dla takich opornych uczniów jak ja :) (są trzy części tutoriala : pierwsza, druga, trzecia)
Jakbyście chciały zobaczyć wersję z zaprasowywaniem to polecam ten tutorial: Hyena In Petticoats.
I was inspired by Melissa's @Lilac Lane tutorial. I chose this version because she shows the way with sewing the square instead of folding and ironing. I've tried folding and ironing as in Hyena In Petticoats tutorial but sewing is easier for me :)
Żeby Was zachęcić do szycia powiem, że efekt jest BAJECZNY!! Rewelacyjnie to wygląda. Ale ja się już nigdy za to nie biorę ;) Nie szło mi to zbyt sprawnie i sama sobie jestem winna, bo wybrałam materiał na tło nie 100% bawełny i się dziwnie układał. Długo zbierałam się do szycia i potem czas mnie gonił. Ostatecznie stwierdzam, że efekty są cudowne ale samo szycie wybitnie nie dla mnie.
Na szczęście to i tak nie może Was zniechęcić do udziału w Wyzwaniu, bo zanim powiecie " to nie dla mnie" to musicie przecież spróbować :D
I love the effect but it's my first and the last time with Cathedral Window. It looks fabulous but I don't like the way to make it.
Przy okazji chciałam bardzo podziękować Barbarze i Ani za wyróżnienie. Zasady złamię na całego - Przepraszam! Niestety nie wyróżnię aż 16 blogów, nie dam rady czasowo. O sobie czasami wspominam, pewnie między wierszami da się co nieco wyczytać. Ale jest mi bardzo miło, że Basia i Ania o mnie pomyślały!!!
Na koniec pochwalę się cudownym prezentem jaki dostałam od Ali (mojej Szwagierki) i wracam do tradycyjnego patchworku - ostatnio wciągnęłam się w szycie na papierze :)
It's a beautiful gift from my Sister in law. I'm going back to my traditional patchwork ;) Recently I especially like Paper Piecing method!
Och!!! Jakie cudne!!! Fantastyczne!!!! Efekt jest niesamowity!!! I jeszcze ta kolorystyka...
ReplyDeletePięknie wyszły podusie szyte tym sposobem:)
ReplyDeleteJa też już podpatrywałam ten sposób ale u mnie to musi nabrać mocy urzędowej zanim zrobię tego typu podusie:)
Pozdrawiam serdecznie
OMG! Przyglądam im się i przyglądam i nie mam zielonego pojęcia jak Ci się udało je uszyć!! Wyglądają na niesamowicie pracochłonne!! Efekt = genialny :)
ReplyDeletePozdrawiam,
Podusie rewelacyjne,robią wrażenie.
ReplyDeletecudowne!!!
ReplyDeleteFaktycznie...BAJECZNE!!! Co za efekt!!! Podziwiam i pozdrawiam, Ewa:)!
ReplyDeletePodziwiam po stokroć podziwiam.Podusie są MEGA MEGA CUDOWNE.Szczena mi opadła.Przepiękne.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie :)
wyszły pięknie , nie widzę o jakich kwadratach mówisz, poczytam sobie:) dobór tkanin i wykonanie spowodowało iście królewski wygląd
ReplyDeletechylę czoła!!!! super wyszły te poduchy :)
ReplyDeleteJestes niesamowita!Swietna robota!Pieknie te poduchy wyszly!Gratuluje!
ReplyDeletemi już słów brakuje.... a jak napisałaś to: "Sama technika nie jest zbyt trudna."...to moje nadzieje na to, że kiedyś stworzę coś choć trochę tak ładnego legły w gruzach...
ReplyDeletepoduchy są cudnie śliczne!!!
wielki ukłon
Twoje poduchy są przepiękne... przejrzałam te tutki i widzę, że trzeba nie lada precyzji i cierpliwości, żeby stworzyć takie cudo... gratuluję... może i ja się skuszę, choć jak na razie to zbyt skomplikowane...
ReplyDeletePrzepiękne te poduszki Ci wyszły. Świetnie dobrałaś kolory. Lubię te technikę, kiedyś kilka rzeczy zrobiłam, ale z zaprasowywaniem:)Poduszki bardzo efektowne i jeszcze w dodatku z pięknym, świetnie dobranym obramowaniem:)
ReplyDeleteTa technika cały czas przede mną. Twoje poduszki są bardzo udane i kolory piękne. Bardzo dopracowana bordiura (to chyba tak się nazywa), zdecydowanie nie poszłaś na łatwiznę :) Kusi mnie żeby spróbować.
ReplyDeleteangela, ależ to wcale nie jest pracochłonne, a im większe kwadraty wycinasz, tym mniej.
ReplyDeleteNie mogę się napatrzeć na te poduszki!Są przepiękne. Pozdrawiam:)
ReplyDeletePoduszki rewelacyjne, świetny motyw i kolorystyka. Bardzo mi się podobają, podziwiam ogromnie.
ReplyDeleteprzepiękne!!
ReplyDeletejak dla mnie takie poduchy to niedościgniony cel do którego dążę :)
a....witrarze ,witrarze uskuteczniasz z przepięknym efektem jak widać na załączaonej fotografii
ReplyDeleteJakie piękne te poduszeczki ! Świetna technika :)
ReplyDeleteGRATULUJĘ i zapraszam po odbiór wyróżnienia !)
Pozdrawiam serdecznie !!!
Przepiękne! A sama technika wygląda jednak na dość trudną, tym bardziej podziwiamy efekty. Wszystko przed nami, może kiedyś i nam uda się stworzyć takie cudeńka:)
ReplyDeletePoduchy są rewelacyjne, sama już od pewnego czasu chciałabym zrobić dla siebie w takiej technice - zobaczymy, czy podołam :)
ReplyDeletePrzepiękne podusie, wydają się dość trudne do uszycia, podziwiam!
ReplyDeletesadze ze zdjęcia nie oddają tego efektu Cathedral Window w 100% i w realu wyglądają przecudnie, Ula bravo ,poduchy są ekstra !!!
ReplyDeletebardzo bardzo Wam dziękuję za tyle przemiłych komentarzy! po paru tygodniach od szycia stwierdzam że może jednak jeszcze spróbuję raz cathedral window bo efekty są jednak warte tej pracy :)
ReplyDeletePiekne te poduchy! Za mna ten wzor od dluzszego czasu juz "chodzi", ale pewnie jeszcze duzo wody uplynie nim sie za niego zabiore.
ReplyDeleteMam nadzieje,ze jednak jeszcze kiedys uszyjesz cos ta metoda :)
O!!! Szczękę zbieram z podłogi ;) Suuuperrrr poduchy!!!!
ReplyDeleteCUDOWNE!!!
ReplyDeleteDla mnie takie szycie to mistrzostwo świata. Ukłon do samej ziemi za te poduchy!
Poduchy są cudowne!!! Wspaniale dobrane kolory. Technika zapierająca dech w piersiach:) Przepiękne i oszałamiające!!!
ReplyDeleteGratuluję !!!