Jakiś czas temu zielono fioletowe połączenia były modne - nie wiem jak jest teraz ale ta narzuta była w planach już od 3 lat. Pierwsze powstały bloki geometryczne - w ramach zabawy na forum szyjemy po godzinach, ale uszyłam tylko 4 i wyjechałam na Maltę. Potem wymyśliłam, że doszyję do nich 4 bloki w wersji Paper Piecing i stwierdziłam, że powstanie z tego narzuta. Ostatni blok PP powstał już w Szkocji a całość nareszcie doczekała się pozszywania i wypikowania. Narzuta nie ma jeszcze swojego właściciela bo była szyta bez konkretnego celu.
Tu tył
Pikowanie po blokach PP sprawiło mi trochę trudności i pomimo dobrych nici maszyna nie chciała współpracować. Przy okazji doskonalenie sztuki pikowania doceniłam nici Gutermann Mara 80 - szpulki są małe ale wydajne i tanie, jedna szpulka 800 m wystarczyła mi na wypikowanie całej tej narzuty. Kupiłam je w Szmatce Łatce, zresztą tkaninę na brzegi też kupiłam w Polsce tym razem w B-craft (na kolejnej niesamowitej wyprzedaży) - gdy mam kogoś kto to przywiezie nie sposób przegapić okazji ;)
Na tym zdjęciu widać dobrze pikowanie:
Blok z przylaszczkami i ślimaczkiem jest autorstwa Julianny - Projektownia Jednoiglec i powstał w ramach Leśnego QAL. Autorów pozostałych bloków nie jestem w stanie podać, bo szyłam je z wzorów, które dawno leżały wydrukowane, a zostały znalezione gdzieś w czeluściach internetu.
Szyję jeszcze dwie narzuty i to ambitny plan na ten rok żeby je ukończyć. Czerwiec już za progiem, czekamy na wakacje :)
Tu tył
Pikowanie po blokach PP sprawiło mi trochę trudności i pomimo dobrych nici maszyna nie chciała współpracować. Przy okazji doskonalenie sztuki pikowania doceniłam nici Gutermann Mara 80 - szpulki są małe ale wydajne i tanie, jedna szpulka 800 m wystarczyła mi na wypikowanie całej tej narzuty. Kupiłam je w Szmatce Łatce, zresztą tkaninę na brzegi też kupiłam w Polsce tym razem w B-craft (na kolejnej niesamowitej wyprzedaży) - gdy mam kogoś kto to przywiezie nie sposób przegapić okazji ;)
Na tym zdjęciu widać dobrze pikowanie:
Blok z przylaszczkami i ślimaczkiem jest autorstwa Julianny - Projektownia Jednoiglec i powstał w ramach Leśnego QAL. Autorów pozostałych bloków nie jestem w stanie podać, bo szyłam je z wzorów, które dawno leżały wydrukowane, a zostały znalezione gdzieś w czeluściach internetu.
Szyję jeszcze dwie narzuty i to ambitny plan na ten rok żeby je ukończyć. Czerwiec już za progiem, czekamy na wakacje :)
Co tu dużo pisać- cudo!
ReplyDeletePrzepiękna narzuta.Podziwiam :)
ReplyDeleteRewelacyjna ;) Świetnie wygląda połączenie fioletu i zieleni.
ReplyDeletePiękne kolory :-) Uwielbiam zestawienie fioletu z linonką :-) Ślicznie.
ReplyDeleteNo, nie uwierzyłabym , że fiolet z zielenią się tak dobrze komponują... no ale przecież sama lawenda jaka piekna...
ReplyDeleteWiem, jaką radość daje kończenie "ufoków" - udało Ci się po mistrzowsku!
Podziwiam Twoja determinację! Pomimo róznych zawirowań kończysz różne rozpoczęte projekty. 3 lata to wcale nie tak długo! Bardzo mi miło, ze blok szyty wg mojego wzoru znalazł się na tej kołderce:)
ReplyDeleteSo nice!
ReplyDeleteKiss
Wspaniała!
ReplyDeleteE tam, moda, nie moda. Też nie mam pojęcia jakie są trendy, a do tego wkurza mnie czasami, że nie można kupić czegoś, co nie jest z nimi zbieżne. Narzuta jest przepiękna!!!
ReplyDelete