Skip to main content

Posts

Showing posts from July, 2016

Tęczowa latarnia morska / Rainbow lighthouse

Mam w głowie kilka pomysłów na bloki paper piecing i staram się je powoli realizować. Dziś Tęczowa Latarnia Morska . Latarnia jest moją próbą odwzorowania szkockiej latarni Barns Ness, która jest położna całkiem niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Sama latarnia rozpoczęła pracę w 1901 roku i działała aż do 2005. Zaprojektował ją David A. Stevenson. Wiele szkockich latarni zostało zaprojektowanych przez rodzinę Stevensonów i jest właśnie takich - biała wieża z żółtymi elementami.   This pattern of Rainbow Lighthouse was inspired by Scottish Barns Ness Lighthouse. It was illuminated in 1901 and was operating till 2005. The lighthouse was constructed by the engineer David A. Stevenson and has typical look for all lighthouses constructed by Stevenson's family. White tower with yellow elements. Gotowy blok ma 12'x12', czyli w przybliżeniu 30,5x30,5cm. Nadaje się np. na poduszkę - w tej przestrzeni nieba pod tęczowym promieniem idealnie wpasowałoby się imię. ...

Lunch Bag chłopięcy + naparstek

W ramach przygotowania do nowego roku szkolnego uszyłam synowi nowy lunch bag/ torebkę śniadaniową. Zrobiłam go tak samo jak lunch bag, który szyłam w marcu . Tamten trochę słabo trzyma już formę, ale jest odpowiednio duży i ten obecny jest z troszeczkę grubszego materiału więc zobaczę jak wypadną testy. Na pewno jeszcze nie raz przyjdzie mi uszyć nową torebkę na lunch i przekąskę więc muszę dojść do jakiegoś dobrego wzoru. Ten super materiał z literami scrabble dostałam kiedyś od Julianny "Jednoiglec" i udało mi się na nim uchwycić napis EAT, czyli "jeść". Ręcznie wyszyłam imię, to pierwszy raz i całkiem mi się podoba! A na deser nowy naparstek z kolejnego miejsca dostępnego tylko podczas odpływu. Parę dni temu odwiedziliśmy angielską wyspę The Holy Island, urocze miejsce i bardzo udana wycieczka. Poszukiwania lokalnego naparstka były trudne, podobno "mało osób kupuje więc nie zamawiają" ale znaleźliśmy okaz z zamkiem. Dobrego tygodnia...

Narzuta - jedyna wyjątkowa bo moja

Na początku był Round Robin z forum Szyjemy po Godzinach, który wrócił do mnie w 2012 i doczekał się wykończenia po 4 latach! Dziś prezentuje się moja osobista narzuta. Od początku wiedziałam, że przeznaczeniem Round Robin będzie narzuta dla nas (tak tak jeszcze się nie doczekałam takowej!) więc jako blok startowy uszyłam liska z wzoru Shape Moth a resztę doszyło sześć Dziewczyn z Forum: Kiboko , Greeneddie , Shape Moth , Kulinia , Makneta , Foksal. Trochę musiałam dorobić rozmiaru bo gotowy Round Robin miał 108x108cm. Ostatecznie narzuta mierzy 225x196cm. Doszyłam 16 bloków, w miarę prostych gwiazd. Trochę było to nużące, ale szybko przyniosło powiększenie rozmiaru. Potem już doszywałam czarne obramowanie, wkomponowałam tkaninę z liskami na szerokości, a na długości tartan i osiągnęłam zamierzony wymiar. Z tkanin wykorzystałam tylko to, co miałam w zapasach- jakoś od zawsze kupowałam po kawałku turkusowych tkanin z myślą, że to dla mnie na kiedyś. Jest też japońska t...