Torby z sowami powstały, bo chciałam uszyć coś, co mogę zrealizować do końca przy minimalnym nakładzie czasu (innej porcji czasu na szycie obecnie nie posiadam :)
Pierwsza torba już wiem dla kogo będzie. Druga jest stanu wolnego i pewnie z czasem znajdę jej właścicielkę. Obie z podszewką, zapinane na magnes tylko jedna sowa zerka gdzieś w bok...
Miałam w sobotę niespotykaną możliwość by poszyć w dzień... i tyle napsułam, że drugie tyle czasu spędziłam na pruciu - chwilowo jestem więc zdemotywowana....
Dziękuję za Wasze wizyty i komentarze!
Pierwsza torba już wiem dla kogo będzie. Druga jest stanu wolnego i pewnie z czasem znajdę jej właścicielkę. Obie z podszewką, zapinane na magnes tylko jedna sowa zerka gdzieś w bok...
Miałam w sobotę niespotykaną możliwość by poszyć w dzień... i tyle napsułam, że drugie tyle czasu spędziłam na pruciu - chwilowo jestem więc zdemotywowana....
Dziękuję za Wasze wizyty i komentarze!
Świetne torby. Też nie lubię prucia, może człowieka zniechęcić skutecznie, ale nie poddawaj się.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:)
Śliczne torby. U mnie na razie demotywacja trwa od...stycznia. Aż wstyd, ale prawie dwa miesiące nie siedziałam przy maszynie. Niemoc twórcza mnie ogarnęła. Przeglądam blogi, jako lekarstwo i już robię nowe plany szyciowe w głowie :)
ReplyDeleteSuper torba z takową pewnie zakupy zawsze udane :)
ReplyDeletepozdrawiam wiosennie ;)
Świetne torby.
ReplyDeletePozdrawiam
Z taką torbą aż się chce chodzić na zakupy!
ReplyDeleteTorby fajniutkie. Podziwiam Cię za twórczość:-)
ReplyDeleteUrocze ptaszory :) Buziaki!
ReplyDeleteSwiten te sowy, a juz torby w sowy to niemal hit..gdzie nie spojrze wszedzie sowy widze.Kocham tez szyc torby.Mysle ze obdarowane beda zadowolone i to bardzo.)
ReplyDeleteSowa jest wystrzałowa! Super ma wygląd!
ReplyDeleteDawno tutaj nie zaglądałam a tu takie fajne uszyte rzeczy widzę. Torba świetna, podpatruję wciąż jak uczyłam się od ciebie szyc swoją piewrszą listonoszkę z pasków.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie