Blogowanie jest większym wyzwaniem niż wrzucanie zdjęć na Instagrama ale lubię mojego bloga więc zawsze jest to miejsce gdzie (nawet z małym opóźnieniem) chcę pokazywać moje uszytki, naparstki i wszystko co z tym związanez
Dzisiaj najpierw naparstki, pamiątki z Polski. Lubię polskie grubaski coraz mocniej i szukam teraz głównie takich!
Szukając fajnych okularów dla Córki znalazłam takie ludowe cudeńka a skoro kwiaty to i kwiatowe etui uszyłam na nie
Nie zastanawiając się zbyt wiele czy mam czas czy nie uszyłam też poduszkę serce na wyjątkową akcję charytatywną dla kobiet po mastektomii. W Polsce zainicjowała ją Ania Sławińska, jeszcze nie dla polskich Amazonek ale miejmy nadzieję że wkrótce! Te serca trafią do Niemiec, a wcześniej będą na wystawie w Hiszpanii.
Od dłuższego czasu szyję również różności według nie mojego pomysłu, ale ostatnie dwie realizacje szczególnie mi się podobają więc czemu by się nie pochwalić.
Pokrowce (bo to jakoś nie pasuje mi na poszewki) z tkanin obiciowych na poduszki.
I dwie narzuty uszyte z jedwabnego sari. Nie byłam przekonana że to będzie ładne, ale po pilowaniu i dodaniu lamówki jestem pod wrażeniem!
Dzisiaj najpierw naparstki, pamiątki z Polski. Lubię polskie grubaski coraz mocniej i szukam teraz głównie takich!
Szukając fajnych okularów dla Córki znalazłam takie ludowe cudeńka a skoro kwiaty to i kwiatowe etui uszyłam na nie
Nie zastanawiając się zbyt wiele czy mam czas czy nie uszyłam też poduszkę serce na wyjątkową akcję charytatywną dla kobiet po mastektomii. W Polsce zainicjowała ją Ania Sławińska, jeszcze nie dla polskich Amazonek ale miejmy nadzieję że wkrótce! Te serca trafią do Niemiec, a wcześniej będą na wystawie w Hiszpanii.
Od dłuższego czasu szyję również różności według nie mojego pomysłu, ale ostatnie dwie realizacje szczególnie mi się podobają więc czemu by się nie pochwalić.
Pokrowce (bo to jakoś nie pasuje mi na poszewki) z tkanin obiciowych na poduszki.
I dwie narzuty uszyte z jedwabnego sari. Nie byłam przekonana że to będzie ładne, ale po pilowaniu i dodaniu lamówki jestem pod wrażeniem!
São fantásticos os dedais.
ReplyDeleteUm abraço e bom Domingo.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Ja również kocham polskie grubaski i bardzo żałuję, ze na naszym podwórku tylko zwykła kalkomania, w porywach metalowce. Ja jestem niezmiennie pod wrażeniem Twojej krawieckiej twórczości. Kosmetyczko-saszetka od Ciebie zawsze ze mną podróżuje :) .
ReplyDeleteHermosos dedales Polacos, bonitos trabajos.
ReplyDeleteBesos
Que lindo!
ReplyDeleteBeijos
Naparstki cudne. Też lubię nasze polskie grubaski, szczególnie te ręcznie malowane. Ta żółto-czarna tkanina genialna! :) Pozdrawiam serdecznie i niezmiennie podziwiam Twój wkład w działalność charytatywną!
ReplyDeleteBeautiful thimbles and things :)
ReplyDeleteKisses