Skip to main content

Dobry dzień

Ten dzień mogę uznać za udany:) a powodów jest kilka

Po pierwsze mój synek Stasio dziś świętuje roczek! co prawda jest chory i kontynuuje w tej kwestii rodzinną tradycję, bo jego starsza siostra w swój roczek miała 40 stopni gorączki- ale i tak świętowaliśmy radośnie!

Po drugie mój mąż miał urlop a do tego przyjechała teściowa i dzięki nim mogłam szyć!

No i po trzecie udało mi się ukończyć narzutę- powstawała dłuuugo- po drodze były inne rzeczy, złość na maszynę, firma, wyjazdy ... ale nareszcie JEST!
Dzisiaj skończyłam pikowanie, przyszyłam lamówkę i koniec- w planach kolejna a pewnie już jutro do narzuty dobiorą się rączki mojego Roczniaka i zostawią tam ślad chleba, chrupek, dzisiejszego ciasta... ale nic to, i tak będę szczęśliwa

Jak na pierwszą patchworkową narzutę jest całkiem ok :)


Całość z dżinsów z odzysku- z założenia narzuta ma przetrwać codzienne używanie w naszym głównym pokoju


Pikowania- pracochłonne, efekt fajny ale już nigdy więcej się nie skuszę na takie pikowanie bo ciężko tak manewrować wielką narzutą pod maszyną




Lamówka z materiału z odzysku, i nawet nie myślałam, że będzie tak rewelacyjnie pasować, tylko przyszywanie jeszcze będę musiała dopracować (i się w tej kwestii douczyć)


Dziś przy maszynie odkryłam, że przy szyciu ma się duuużo czasu na przemyślenia, zwłaszcza jeśli w domu jest tylko śpiący słodki Maluszek, dla którego turkot maszyny działa jak najlepszy usypiacz. I nie ważne, że w pralce czeka od godziny skończone pranie- reszta poszła na spacer a ja na maksa wykorzystałam bardzo rzadką okazję by szyć dłużej niż godzinę. To byłoby cudowne mieć tak częściej- niestety jak na razie mogę pomarzyć.

Fajna taka teściowa, która jest niesamowitą fanką tego, co robię i zawsze mogę liczyć na jej pochwałę. Mam dwóch fanów ;) Męża i Teściową... hihi to takie niespotykane- ale moja teściowa jest ok!

Tym pozytywnym akcentem, ze słodko śpiącym na moich kolanach Stasiem, dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze !!!

Comments

  1. Spokojnie mnie też możesz zaliczyć do fanów swojego szycia! :)) Narzuta prezentuje się świetnie i na pewno będzie super służyła! Zdrówka życzę dla słodkiego roczniaka! :))

    ReplyDelete
  2. kurcze, ale robota!!!!
    pięknie!!!
    ja ograniczam się tylko do pikowania po szwach.

    ...jakim cudem udaje ci sie przepchać kape pod maszyną o to w dodatku po skosie????
    podziwiam

    ReplyDelete
  3. Tak mniej więcej trzydzieści lat temu, jak dłużej pomyślę to jeszcze dawniej uszyłam z kawałeczków szmatek kołderki dla dzieci. Ja nie wiedziałam wtedy,ze to patchwork ;-)

    ReplyDelete
  4. ale piękna ale i jaka pracochłonna narzuta:)

    ReplyDelete
  5. Wszystkiego najlepszego dla synka :)
    Narzuta jest śliczna!
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. wszystkiego najlepszego dla Synka:) i dużo zdrówka:)
    Narzuta piekna! Jak slicznie przepikowałaś:) Nie wyobrażam sobie dżinsu w takiej ilości przepychać pod maszyną... Pełen szacunek!!!

    ReplyDelete
  7. Hej,Ula:-)
    W nocy zagladalam do Twojego Bloga,ale juz bylam strasznie'snieta ryba' i dlatego nie komentowalam.Rzeklabym,ze telepatia istnieje,ale chyba Ci sie odnotowalam w Twoim liczniczku i stad Twoja wizyta u mnie:-)
    Zagladam wiec dzis rano do siebie i CO WIDZE??ULE OCZYWISCIE:-))w pieknym komentarzu,za ktory dziekuje i jako mojego Nowego Obserwatorka:-)))
    Ciesze sie niezmiernie,ze do mnie zajrzalas-ja na pewno tez bede zagladac do Ciebie,gdyz jestem zauroczona patchworkiem,ale nie mam odwagi tego zrobic,poniewaz jest z natury pokaznych rozmiarow i boje sie,ze to sie NIE PRZEPCHNIE za nic przez moja maszyne,ale...zamowic kiedys bym na pewno chciala,gdyby ktos byl chetny i odwazny mi taka narzute wykonac...
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA TWOJEGO'ROCZNIACZKA'-to mile ,patrzec,jak takie mlode rosnie szybko i sie rozwija-wiem to z autopsji:-)
    Widze,ze masz aktualne Candy...hmmmm...chyba sie skusze,choc nie mam specjanie szczesliwosci w losowaniach,ale moze jakas nowa Tilda prezentowalaby sie pieknie w tych bezo-oliwko-fioletach...?:-)
    Pozdrawiam Cie Serdecznie-psianka z DK-

    ReplyDelete
  8. A jednak:-) TELEPATIA ISTNIEJE:-))
    Pozdrawiam Ciepluteczko raz jeszcze-psiankaDK-

    ReplyDelete
  9. O qrczę!!! Genialna!!!!!!!!!!!:) Gratuluję cierpliwości:)

    ReplyDelete
  10. jest świetna!!! samej mi się marzy podobna, ale nie mam odwagi się za to wziąć :) za duże przedsięwzięci jak na mój permanentny brak czasu....
    gratuluję jeszcze raz! wyszła super, aż trudno uwierzyć, że to Twój debiucik :)

    serdecznie pozdrawiam

    ReplyDelete
  11. Narzuta rewelacyjna: podoba mi się dobór kolorów różne faktury materiałow i pikowanie.Piękna ! Wielkie brawa :-)

    ReplyDelete

Post a Comment

Dobre słowo motywuje :)

Popular posts from this blog

Patchworkowa Piłka (2) - Tutorial / Patchwork Ball - Tutorial

Jak uszyć węża - tutorial

Piłka