Dziękuję Wam za doping do narzuty- przyda się.
Blok gwiazdy ma 30,5 cm więc gwiazda dość spora, ale elementy małe.
Wczoraj ukończyłam nareszcie nosidło dla moich rozrabiaków. Leżało niedokończone już od 3 tygodni, bo jak się okazuje ciężko, w moim wcale nie małym mieście, dostać części typowo do plecaków (poszukiwałam regulatorów długości do pasków nośnych).
I ostatecznie ich nie kupiłam, a wymontowałam z innego plecaka.
Nosidło to zmodyfikowany Mei Tai (modyfikacje zrobiłam na wzór tego, jak szyje nosidła Małgosia - NUBIK - możecie zobaczyć Jej nosidła na nubik.pl ). Tak nam wygodniej się nosi, bo ogólnie jesteśmy przyzwyczajeni do nosidła turystycznego, którego używamy od 2,5 roku i nie zdołałam się przekonać do owijania długimi pasami. A ogólnie Mei Tai uszyty jest według instrukcji Oppamamy i rad Marta-li z forum Szyjemy Po Godzinach.
Maszyna poradziła siebie z wieloma warstwami materiału i ociepliny a efekt ostateczny prezentuje mój Mąż i Dzieciaki w wygibasach ;) Jeszcze nie wiadomo, kto będzie noszony w tym nosidle, a kto w nosidle turystycznym, ale wiadomo, kto będzie to nosidło nosił- ja.
Wydanie z Dwuipółlatką
Misiaki
Wydanie z Roczniakiem
Niedoróbek jest sporo- na szczęście tylko ja wiem gdzie. Najważniejsze, że dzieci dają się włożyć do środka- bo jednak noszenie tak blisko ciała to coś innego niż nosidło turystyczne. Na razie jest fascynacja głową Taty, ale przetestujemy w górach.
Blok gwiazdy ma 30,5 cm więc gwiazda dość spora, ale elementy małe.
Wczoraj ukończyłam nareszcie nosidło dla moich rozrabiaków. Leżało niedokończone już od 3 tygodni, bo jak się okazuje ciężko, w moim wcale nie małym mieście, dostać części typowo do plecaków (poszukiwałam regulatorów długości do pasków nośnych).
I ostatecznie ich nie kupiłam, a wymontowałam z innego plecaka.
Nosidło to zmodyfikowany Mei Tai (modyfikacje zrobiłam na wzór tego, jak szyje nosidła Małgosia - NUBIK - możecie zobaczyć Jej nosidła na nubik.pl ). Tak nam wygodniej się nosi, bo ogólnie jesteśmy przyzwyczajeni do nosidła turystycznego, którego używamy od 2,5 roku i nie zdołałam się przekonać do owijania długimi pasami. A ogólnie Mei Tai uszyty jest według instrukcji Oppamamy i rad Marta-li z forum Szyjemy Po Godzinach.
Maszyna poradziła siebie z wieloma warstwami materiału i ociepliny a efekt ostateczny prezentuje mój Mąż i Dzieciaki w wygibasach ;) Jeszcze nie wiadomo, kto będzie noszony w tym nosidle, a kto w nosidle turystycznym, ale wiadomo, kto będzie to nosidło nosił- ja.
Wydanie z Dwuipółlatką
Misiaki
Wydanie z Roczniakiem
Niedoróbek jest sporo- na szczęście tylko ja wiem gdzie. Najważniejsze, że dzieci dają się włożyć do środka- bo jednak noszenie tak blisko ciała to coś innego niż nosidło turystyczne. Na razie jest fascynacja głową Taty, ale przetestujemy w górach.
to teraz będzież mogła częściej męża "wyżucać"
ReplyDeletena wycieczki.
pamiętaj o foto relacji z szycia,dla nas
Śliczne ergo :D
ReplyDeleteJuz pisałam na forum - pieknie wyszło nosidło i musisz uszyć jeszcze jedno.
ReplyDeletebiedne tatowe plecy będą :) no ale rad niewola lepsze to niż noszenie na rękach :)
ReplyDeleteFajnie wyszło :)
Śliczne nosidełko i te misie...słodkie:)Pozdrawiam:)
ReplyDeleteświetne nosidło!
ReplyDeleteNie dość że ładne, to jeszcze praktyczne! Gratuluję umiejętności!
ReplyDeleteŚwietny pomysł na długie piesze wycieczki.
ReplyDeleteNosidło bombowe !!!
pozdrawiam
Piękne i praktyczne!
ReplyDeletePozdrawiam.