Kilka dni temu wróciliśmy z naszej wyprawy do Polski, to nie był pierwszy raz kiedy jechaliśmy ze Szkocji do Polski ale za to był to raz ostatni bo przyznaję że mam dość efektów takich długaśnych podróży. Z całej wyprawy przywiozłam trochę naparstków, w większości to prezenty od naszych bliskich. Pierwszy pokażę kupiony przez nas na południu Anglii. To naparstek z cudownej czarnej latarni Dungeness plus zestaw z kubkiem.
Ten z kopalni w Nowej Rudzie też zdobyliśmy sami a kopalnię bardzo polecam dla dorosłych i trochę starszych dzieci.
Naparstki z Niechorza czekały na mnie od roku.
A cudeńka z Ojcowa i okolic dołączyły do mojej kolekcji grubasków!
Pobyt w Polsce zaowocował wieloma niezaplanowanymi spotkaniami i miałam przyjemność zobaczyć się z Asią i Kasią, a w bonusie zostałam obdarowana tkaniną idealną na naszego rodzinnego bzika :) Dziękuję!
Super naparstki :). Z ciekawości zapytam ile godzin jechaliście? My ostatni raz byliśmy w PL w 2012 roku, ale robilismy sobie noclegi w Holandii. Od nas do Dover albo Folkestone jest około 6h :(. Pozdrawiam
ReplyDeleteJechalismy dlugo, łacznie chyba 38 godzin w tym z wieloma postojami, spaniem po drodze, promem itp, powrotna droga juz inaczej bo jeszcze w Walii bylismy. Do Dover mamy 8h bez postojow.
DeleteRównież jestem ciekawa jak wygląda podróż do Polski? Czemu to tyle trwa?? Zawsze wydawało mi się, że to na pewno blisko i łatwo, a powiało grozą, szkoda :( Naparstki cudne!
ReplyDeleteMój mąż sam jechał 22 godziny, z dziećmi to już zupełnie inna bajka ;) zwłaszcza że od Dover do nas to kawał drogi i jeszcze większy od Dunkierki do Polski. Z dziećmi do Szkocji polecam samolot :)
DeletePodróż dłuuuga, ale mam nadzieję, że sam pobyt w Polsce wiąże się tylko z sympatycznymi wspomnieniami. Pozdrawiam:)
ReplyDeleteŚwietne pamiątki z podróży! Bardzo podobają mi się naparstki z Ojcowa i okolic :)
ReplyDeleteMe encanta los faros y este es distinto. Bonitos dedales.
ReplyDeleteSaludos