Dzięki porannemu zrywowi udało mi się dokończyć szycie czwartej z już dawno skrojonych toreb.
Zapinana na magnes listonoszka, w której świetnie skomponował się szary sztruks i energetyczna tkanina patchworkowa.
W środku nie mniej energetyczna żółta podszewka- idealna na jesienną pluchę :)
A jutro mam nadzieję pokazać coś czego jeszcze nie szyłam! Oby dziś udało mi się skończyć i sfotografować :)
Niestety w ten weekend pierwszy raz musiałam wyrzucić cały prawie gotowy mały quilt, napsułam jak nigdy i ostatecznie chyba lepiej, że wyrzuciłam, więc ta torebka to tak na otarcie łez ;)
Świetny materiał na klapie, w ogóle cała jest świetna!
ReplyDeleteTorba świetna,bardzo harmonijne kolory, szarość z tymi odcieniami miodowo-złotymi,tak jak spadające liście z drzew przypominają nadchodzącą porę roku. Ślicznie szyjesz wszystko!!
ReplyDeleteśliczne połączenie materiałów i torebeczka super, uwielbiam listonoszki dzięki ich pojemności
ReplyDeleteJest cudowna - te kolory faktycznie iście jesienne :)
ReplyDeletePiekna!!! Dzieki tej kolorowej klapie taka energetyczna!!!
ReplyDeleteSzkoda, że wyrzuciłas ten mini quilt, na pewno nie był taki zły!
ReplyDeletemusiałam wyrzucić bo był nie do uratowania :( bardzo mi się podobał, ale próbowałam techniki chenille a wierzch zrobiłam typowo patchworkowy i na sam koniec przy cięciu okazało się że w niektórych elementach nitka wyłazi bo jest nie pod tym kątem co trzeba :( no cóż, ale nauczyłam się czego nie robić- szkoda tylko zmarnowanych tkanin i godzin szycia i cięcia :(
DeletePrześliczna torebka! Bardzo ładnie uszyta.
ReplyDeleteULA!!!!!
NIGDY, ale to przenigdy nie wyrzucaj swoich prac!!!!!
Nawet jak się nie tak pokroiło czy nitki nie tak wylazły - zawsze może sobie poleżeć lub powisieć, choćby na ścianie!!!!!
Biegnij teraz szybko i wyciągaj ten quilt ze śmietnika!!!!Natychmiast!
Aniu! wyrzuciłam niestety albo stety bo nie chciałabym tego na ścianie żeby mi przypominało o schrzanionej robocie ;) No i już dawno pojechało w śmieciarce gdzieś daleko... nie martw się uszyje następny tym razem postaram się nie zepsuć :)
DeletePrzepiękna <3 przypomina o zbliżającej się jesieni
ReplyDeleteSzukałam od kilku tygodni listonoszki,Twoja jest oszałamiająca.
ReplyDeleteSpróbuję na wzór Twojej uszyć-pozwalasz?
Pozdrawiam,Ela
Dziękuję, oczywiście że pozwalam, na pewno wyjdzie idealnie jesienna!
Deleteależ mam u Ciebie zaległości ;)
ReplyDeleteświetna ta listonoszka... energia sama w sobie :) jesień z taką nie jest straszna...