Dzięki wymiance z Terenią pozyskałam kilka dużych kawałków bawełny idealnej na jaśki do szpitali dziecięcych. Akcja Uszyj Jasia pozostała mi bardzo bliska i w miarę możliwości na pewno nie jednego jaśka jeszcze uszyję :)
Poszewki są trochę kombinowane z różnych kawałków, ale to głównie na tyłach poduszek. Wybrałam szpital w Rybniku, bo aktualnie tam potrzebne są najbardziej różnorodne rozmiary jaśków: 40x40, 56x56 i 40x70. Dzięki temu wykorzystałam niemal do cna otrzymane tkaniny plus resztki moich zapasów i powstały takie jasie.
Trzy 56x56
Trzy 40x70
i sześć 40x40.
Dziękuję Tereni za materiały i zachęcam Was Kobietki do szycia jaśków!
Poszewki są trochę kombinowane z różnych kawałków, ale to głównie na tyłach poduszek. Wybrałam szpital w Rybniku, bo aktualnie tam potrzebne są najbardziej różnorodne rozmiary jaśków: 40x40, 56x56 i 40x70. Dzięki temu wykorzystałam niemal do cna otrzymane tkaniny plus resztki moich zapasów i powstały takie jasie.
Trzy 56x56
Trzy 40x70
i sześć 40x40.
Dziękuję Tereni za materiały i zachęcam Was Kobietki do szycia jaśków!
Ula
wow ;-) jeszcze nie dotarły ale już się bardzo cieszę ;-) Jak już zawitają w moje progi to dam znać ;-)
ReplyDeletekasia Rybnik
Urocze♥
ReplyDeletePiękny gest,taka ilość za jednym podejściem!!!widzę,że Ty tez łączysz kawałki,można wtedy wykorzystać co pozostaje.Też tak robię:)
ReplyDeleteCudowna akcja i piękne jasieczki :)
ReplyDeleteswietne jaski..tez kocham szyc podusie.)
ReplyDeleteNie znałam tej akcji, ale dzięki Tobie poznałam i już dumam co by tu zrobić, by się do jasiów dołożyć ;-) Świetna inicjatywa! Choć i smutna, bo mi uświadamia jak wielu oczywistych rzeczy w Polsce brakuje...
ReplyDeleteCieszę się bardzo, że tkaniny wróciły w postaci poduszek na Śląsk.
ReplyDeleteDziękuję Ulka za szycie i pozdrawiam cieplutko.