W tym roku moje kartki wielkanocne są skromne, ale nadal własnoręczne. Zainspirowane wzorem podpatrzonym w książce na wielkanocne pomysły dla dzieci, zrobione z resztek tkanin. Nie wyszły idealnie tak jak chciałam, nawet napis do wydruku nie wyszedł taki jaki miał być, ale teraz już takie zostaną i mam nadzieję że zaniosą dobre życzenia tam gdzie będą posłane :)
I to niestety tyle moich Wielkanocnych przygotowań, w planach były jeszcze serwety świąteczne ale chorowanie skutecznie odciągneło mnie od szycia.
I to niestety tyle moich Wielkanocnych przygotowań, w planach były jeszcze serwety świąteczne ale chorowanie skutecznie odciągneło mnie od szycia.
Ula
Super kartki i swietny pomysl..a ja u Ciebie w Elementach patchworkowych znalazlam swietnego tutka i dzis wieczorem zabieram sie za szycie gesi..wiesz o czym mowie.?Pozdrawiam MILo:)
ReplyDeleteJak fajnie, że są osoby które wysyłają kartki świąteczne :D. Pomysł ciekawy i inspirujący
ReplyDeleteUla,przesyłka doszła.
ReplyDeletekartki świetne
ReplyDeleteZDRÓWKA życzę!!!!
Prześliczne karteczki! Aż żal wysyłać... ;-)
ReplyDeleteDużo zdrowia Wam życzę!
Kartki wykonane własnoręcznie są najpiękniejsze♥
ReplyDeletePiękne kartki a najcenniejsze że ręcznie robione, taka kartkę aż miło dostać :)
ReplyDeleteśliczne kartki, żółciutkie jak kurczaczki:) no i własnoręcznie popełnione to bardzo cenny rarytas:)
ReplyDeleteSpecjalnie powiększyłam zdjęcie by zobaczyć to " co nie wyszło" i się zawiodłam : )))
ReplyDeletebo nie widzę braków, a kartki są pomysłowe, kolorowe
i śliczne : )