Mój pierwszy kontakt z PP (patchwork szyty na papierze). Nie powiem że szyło mi się super łatwo, ale na szczęście w połowie pracy zaczęło mi sie podobać :) pierwsze koty za płoty, teraz już się tej techniki nie boję.
Wzór na liska jest autorstwa Kirie z bloga Shape Moth, a ja miałam przyjemność go przetestować :) Zajrzyjcie do niej koniecznie, znajdziecie tam więcej genialnych wzorów PP.
It's my first time I tried PP (paper pieced patchwork). It wasn't easy at the beggining but I'm very happy with the effect and I'm ready to another PP patterns :) This pattern was created by Kirie from Shape Moth. I had the pleasure to test it. She makes brilliant patterns so visit her!
Mój lis będzie środkiem w drugiej turze Round Robin maniaczek patchworku z forum Szyjemy po godzinach.
This fox will be the center block for my Round Robin on sewing forum.
Wzór na liska jest autorstwa Kirie z bloga Shape Moth, a ja miałam przyjemność go przetestować :) Zajrzyjcie do niej koniecznie, znajdziecie tam więcej genialnych wzorów PP.
It's my first time I tried PP (paper pieced patchwork). It wasn't easy at the beggining but I'm very happy with the effect and I'm ready to another PP patterns :) This pattern was created by Kirie from Shape Moth. I had the pleasure to test it. She makes brilliant patterns so visit her!
Mój lis będzie środkiem w drugiej turze Round Robin maniaczek patchworku z forum Szyjemy po godzinach.
This fox will be the center block for my Round Robin on sewing forum.
Świetny lisek 1 Musze i ja sie kiedys zebrać w sobie i uszyc jakis patchwork ,bo na razie tylko podziwiam :)
ReplyDeleteEh..pospieszyłam się i zamiast ! napisało mi się 1
ReplyDeletePozdrawiam :)
o proszę PP i od razu jaki lisek Ci wyszedł!!! super!!!
ReplyDeleteTo zdecydowanie pierwsze... lisy za płoty! :)
ReplyDeletePiękny lisek. Muszę kiedyś spróbować takiej metody.
ReplyDeletePozdrawiam cieplutko:)
Wow, lisek wyszedł ekstra :)
ReplyDeleteJa się chyba nigdy nie zdecyduję na PP, bo jakos wydaje mi się masakrycznie trudna metodą... :/
Ulka, podziwiałam już na forum:) tutaj też napiszę, że wyszedł Ci świetnie, tak jakbyś od zawsze szyła tą metodą, niezwykle sympatyczna sylwetka i taka zupełnie nie szczwana:) będę się z nim gimnastykować jak przyjdzie na mnie pora:):)
ReplyDeleteUroczy lisek...śliczny!Pozdrawiam wiosennie;)
ReplyDeleteheheh, genialny! ;D jakbyś tak zrobiła małego brytyjczyka...;p
ReplyDelete