Część z Was już pewnie wie, że zamieszkuję teraz na Malcie. Niestety do bagażu nie zmieściło mi się nic związanego z robótkami i czekam sobie na paczkę. Ale poczta polska już raz mnie zaskoczyła, pierwsze paczki doszły po 6 dniach! Więc i teraz wypatruję cudu :) A tymczasem staram się przeżyć upały, ogarnąć wiele nowości i jeszcze nie zdążyłam zatęsknić za maszyną.
Druga rzecz, o której w sumie dopiero teraz przeczytałam u madziuli, że od lipca lista blogów w czytniku Googli ma być niedostępna. W związku z tym zaopatrzyłam się w nowy gadżet Bloglovin i jeśli macie ochotę nadal podglądać mój blog to z boku zamieściłam baner do kliknięcia. Zresztą madziula wszystko przystępnie wyjaśnia u siebie - także to, że można wygodnie zaimportować sobie listę dotychczasowych blogów.
To tyle moich roboczych zapisków. Słoneczne pozdrowienia!
Druga rzecz, o której w sumie dopiero teraz przeczytałam u madziuli, że od lipca lista blogów w czytniku Googli ma być niedostępna. W związku z tym zaopatrzyłam się w nowy gadżet Bloglovin i jeśli macie ochotę nadal podglądać mój blog to z boku zamieściłam baner do kliknięcia. Zresztą madziula wszystko przystępnie wyjaśnia u siebie - także to, że można wygodnie zaimportować sobie listę dotychczasowych blogów.
To tyle moich roboczych zapisków. Słoneczne pozdrowienia!
Ula
Kurcze, ale bym sie troche powygrzewala w ciepelku...a nie wiecznie wiatr, deszcz i max 15 st...
ReplyDeleteJak juz sie zadomowisz, to i tesknota za maszyna przyjdzie ;) A tymczasem przyzwyczajaj sie do nowego miejsca :-)
Łoooo! Nie wiedziałam! Ależ Cię wywiało :). Ale to już tak na stałe, na zawsze?
ReplyDeleteUpałów możesz nam garść podrzucić, to my deszczyku odrzucimy ;).
A mają tam truskawki chociaż ;).
Pozdrowionka :*
Ślicznie tam masz! I na razie wypoczywaj! Jeszcze się naszyjesz tych wielkoludów! ;-)
ReplyDeleteJa bym tam nie tęskniła i cieszyła się tak pieknymi widokami... Życie jest krótkie - korzystaj z niego!
ReplyDeleteA ciepełka to Ci zazdroszczę... Pozdrawiamy całą rodzinkę!
Ula nie wiedziałam że ty na obczyźnie!!! Powodzenia i szybkiego uwicia gniazdka tam na nowym miejscu :) Jakby Ci nie prawiło problemu to bardzo bardzo chętnie przygarnę magnes na lodówkę z Malty :)
ReplyDeleteDziekuję Wam! ja lubię jak jest ciepło ale jednak upały ciężko znoszę. Na razie jesteśmy tu na rok, a potem nie wiadomo nic... Truskawki mają oczywiście cudnie drogie, nie mówiąc o czereśniach. Ale nie da się ukryć że mam teraz długie wakacje :)
ReplyDeleteUlcia!
ReplyDeletePiękny widok ... Ty ♥ słońce ☼ i ten wyspowy krajobrazik!
Buziaki i ...... carpe diem !!!
Ulcia, a to Cię pognało! Trzymaj się tam dzielnie :)
ReplyDeleteŚlicznie wyglądasz,przepięknie tam:)
ReplyDeleteDzięki za info o blogach,dobrze,że zajrzałam.
Malty i upałów mimo wszystko zazdroszczę :) w ogóle taka zmiana, nawet jeśli "chwilowa" okrutnie mnie nęci, zaczynam byc znowu rządna przygód :)))
ReplyDeleteI tak sobie myślę, że zupełnie nie wyobrażam sobie Ciebie beż maszyny szyjącej, dasz radę?!?!
Ale Ci fajnie!!! Wymarzone miejsce na odpoczynek wybrałaś:)
ReplyDelete