Skip to main content

Heksagonowo mi

Gdy doszła paczka z heksagonami w głowie przerzucały mi się pomysły co z nich zrobić. Miał być kocyk a ostatecznie będzie kilka drobnych rzeczy. Przypomniałam sobie przy okazji jak wciągające jest szycie ręczne i jak fajnie, że można je zabrać ze sobą wszędzie :) Dziś tylko zapowiedź tego co będzie.


Niestety wciąż szukam wypełnienia lub poduszek w miarę rozsądnej cenie na wypełnienie pierwszego uszytku, ale tak łatwo jak w Polsce nie jest. Zresztą nie jest to raj dla szyjących... owszem znalazłam już trzy sklepy ze wstążeczkami, bo tych akurat potrzebowałam i innymi drobnymi akcesoriami, ale na całej wyspie tkanin na patchwork na pewno nie ma i second-handów też brak, więc mocno zatęskniło mi się do mojego pudła z materiałami, które sobie siedzi w umiarkowanym chłodzie a ja walczę z upałem i szyciowym nałogiem.
Ku przestrodze samej sobie będę pytać najpierw o cenę czegokolwiek co nie ma metki na sobie, żeby się nie przejechać jak ze wstążeczkami. Już wcześniej czytałam, że nie należy polegać na uczciwości tutejszych sprzedawców, zwłaszcza jeśli biorą cię za turystę a na produkcie nie ma naklejki z ceną. Tym razem za wstążeczki kupione po 0,25 m zapłaciłam za każdą jak za metr... To będą drogocenne wstążki ;)

Druga zaczęta praca na razie w fazie projektowej, ale dziś w planach mam zszywanie. Papierowych szablonów zrobiłam kilkadziesiąt ale już czas te uwolnić, bo kolejne heksie czekają.


Na koniec heksagonowe szaleństwo udzieliło się nie tylko mi i nie mogłam odmówić gdy mój 4 latek sprezentował mi taką bransoletkę i zażyczył sobie bym nosiła ją przez 2 dni. Śmiesznie tylko wyglądało gdy wieczorem zauważyłam, że mam opalone heksagony :)


Do zobaczenia mam nadzieję wkrótce jeśli tylko upały mnie nie wykończą ;)
Ula

Comments

  1. Małe projekty z heksagonów są fajne, ale mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z quiltu:)

    ReplyDelete
  2. Podziw ,dla cierpliwości i zwinnych rączek, ja bym nie dała rady ,heksagony to cuda, cuda ,cuda, ale ja bym poległa nawet na małej pracy ;-) pozdrawiam

    ReplyDelete
  3. Śliczne! Miałam kiedyś fazę na heksagony , szyłam piłeczki ;-)

    ReplyDelete
  4. Fajnie że zaczynasz działać :)

    ReplyDelete
  5. Śliczne haksagoniki:) To pierwsze to pewnie piłka będzie -tak mi się wydaje, no prawie pewna jestem.
    Ula ja to Cie podziwiam... Jak Ty się tam odnajdujesz? Ja bym chyba nie dała rady...
    Pozdrawiam serdecznie! Trzymaj się!

    ReplyDelete
  6. Dziękuję za miłe słowa :) staram się tu odnaleźć, ale najczęściej przesiadujemy do 17 w domu bo upał okrutny. A piłeczka rzeczywiście powstanie tylko wypełnienia nadal szukam :)

    ReplyDelete
  7. Zawsze podziwiałam u Ciebie piłeczki z haks.... Jeszcze szyć ręcznie- podziwiam. Tam chyba nie trzeba mówić ,,Zaś leje deszcz".Pozdrawiam i wszystkiego dobrego.

    ReplyDelete
  8. Piękne heksagony! I również mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z uszycia z nich czegoś większego!
    Wspaniałą bransoletkę dostałaś od syna! Cała kwintesencja! :-)
    Pozdrawiam z deszczowego już Koszalina! :-)

    ReplyDelete
  9. Piękne te hexagony.
    Podziwiam za szycie reczne ale zgadzam sie ze mozna je zabrac ze sobą w kazde miejsce a maszyny niestety nie

    ReplyDelete
  10. no, no - gratuluję odwagi i determinacji. Pewnie te poszukiwania też są częścią tego wyzwania i jak już coś uda się namierzyć, to satysfakcja tym większa! :)

    ReplyDelete
  11. piękności :) ja uszyłam już 2 piłeczki heksagonowe z twojego tutka

    ReplyDelete
  12. Ula - zajrzyj do "Ładnych tkanin" - mają wypelnienia w sensownych cenach. I to całkiem rozmaite rodzaje:

    http://www.ladnetkaniny.pl/pl/c/Ocieplinywypelnienia/94

    A sześciokąty są ZAWSZE super!

    ReplyDelete
  13. Ach, juz doczytałam, że moja rada niezupełnie Ci się przyda :)

    ReplyDelete
  14. Ulka !!! Piłkę już widziałam.
    Wyślę Ci wstążeczek różnych, tylko napisz jakie Ci potrzebne. Zwykłych atłasowych mam całe pudło. Jeżeli potrzebne Ci bawełniane tasiemki, to też się gdzieś znajdą.
    Może wypełnienia też da się wysłać za przyzwoitą cenę, bo to w końcu (jak kurier koleżance powiedział) powietrze się wysyła. Choć akurat powietrze odessane zostało :):):)
    U nas też były wspaniałe upały :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    ReplyDelete
  15. Ula - te heksagony to już mnie zdołowały, bo jak do tej pory ani jednego nie uczyniłam, a tu tak piękne rzeczy!!!!

    ReplyDelete

Post a Comment

Dobre słowo motywuje :)

Popular posts from this blog

Patchworkowa Piłka (2) - Tutorial / Patchwork Ball - Tutorial

Christmas Caroling RAL 2017 Live!/ Świąteczne Kolędowanie RAL 2017 - Już jest!

Jak uszyć węża - tutorial