Tym razem kolej na mojego Syna. Staś ma 6,5 roku i postanowił w tajemnicy zrobić Siostrze prezent na Urodziny w postaci serwety. Więc gdy tylko siostra znikała na zajęciach ze śpiewu my biegliśmy do maszyny. Przy końcu drugiej sesji szycia entuzjazm był nieco mniejszy, ale na szczęście szycie zakończyliśmy na trzeciej sesji z pełnym sukcesem! Poznawanie maszyny uważam za bardzo udane i ta rozpromieniona twarz Stasia przy maszynie to chyba najlepsza nagroda!
Dobrego nowego tygodnia!
Ula
Bardzo zdolne te Twoje dzieciaczki.Serweta wyszła bardzo fajnie.
ReplyDeletePozdrawiam
Fajnie,że mają chęć próbować.A że dla siostry i w tajemnicy,to już w ogóle super :) pewnie wyssali ten talent z mlekiem matki :)
ReplyDeleteImponujące i wzruszające :) Gratulacje dla Stasia!
ReplyDeleteCudowny prezent dla siostry. Najważniejsze ,ze sam pomyślał i wykonał. Podziwiam, że wytrwał do końca. Udane te "dziecki" masz. Skoro tak myślą o rodzeństwie to Wasz Dom musi być i zapewne jest pełen miłości. Gratulacje. Pozdrawiam cieplutko
ReplyDeleteSuper serweta i super pomysł :)
ReplyDeleteBrawo dla Stasia :)
ReplyDeleteZdolnego masz synka ;) Gratulację dla niego.
ReplyDeleteNiesamowite! Przyszła synowa już jest Ci wdzięczna:)
ReplyDelete