Wbrew tytułowi nie będzie o jedzeniu na Święta bo mam ogromną przyjemność nic nie przygotowywać- jedziemy do Rodziców :) O Świętach mogę napisać jedynie, że to właśnie Wielkanoc jest dla mnie najpiękniejsza. Nie przepadam za Bożym Narodzeniem i nic się nie zmieniło od kiedy mam dzieci, choć wiele osób mi mówiło że wtedy polubię. Po prostu Wielkanoc ma dla mnie ten głęboki sens. Jutro początek Triduum Paschalnego, które prowadzi do radosnego świętowania tego, że Chrystus zwyciężył śmierć! Niech Alleluja rozbrzmiewa także i u Was, w Waszych Rodzinach! A kulinarnie pochwalę się dzisiejszym obiadem- wymyśliłam sobie schab ze szpinakiem i dawno nie jadłam takich pyszności:) przepis jest prosty, robi się szybko schab (1 kotlet na osobę nie rozbijany), szpinak mrożony drobno siekany, cebula, ząbek czosnku, ziemniaki, gałka muszkatołowa, pieprz, sól, olej schaby nierozbite podsmażamy żeby się zarumieniły, dodajemy szpinak i smażymy dalej dodajemy zarumienioną cebulę i czosnek (drobno posiekane...